Rada Bezpieczeństwa ONZ zbierze się w sprawie Ukrainy
Rada Bezpieczeństwa ONZ przeprowadzi otwarte posiedzenie poświęcone sytuacji w Ukrainie we wtorek, 9 grudnia, o godz. 10:00 czasu nowojorskiego. Spotkanie zostało zwołane na wniosek Słowenii, wspieranej m.in. przez Danię, Francję, Wielką Brytanię, Grecję i Koreę Południową.
Posiedzenie odbywa się w momencie, gdy prowadzone przez USA rozmowy pokojowe utknęły w martwym punkcie. Według źródeł dyplomatycznych europejscy przywódcy starają się przenieść dyskusję na forum wielostronne, obawiając się, że amerykański plan może osłabić pozycję Ukrainy.
Trzydniowe rozmowy w Miami z udziałem przedstawicieli administracji Donalda Trumpa oraz ukraińskiego zespołu negocjacyjnego zakończyły się bez przełomu. Wspólne oświadczenie Departamentu Stanu podkreślało, że dalszy postęp zależy od „gotowości Rosji do poważnego zaangażowania na rzecz długoterminowego pokoju”.
Prezydent USA Donald Trump mówił w niedzielę, że jest „rozczarowany”, iż Wołodymyr Zełenski nie zapoznał się jeszcze z najnowszą wersją planu pokojowego. Propozycja przewiduje m.in. przekazanie Rosji Krymu, Doniecka i Ługańska, ograniczenie liczebności armii ukraińskiej oraz rezygnację z aspiracji do NATO — elementy krytykowane przez europejskich urzędników jako zbyt korzystne dla Moskwy.
W odpowiedzi na presję Waszyngtonu Zełenski udał się w poniedziałek do Londynu, gdzie prowadził rozmowy z premierem Keirem Starmerem, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Europejscy przywódcy podkreślali, że ewentualne zawieszenie broni musi być „sprawiedliwe i trwałe” oraz gwarantować bezpieczeństwo Ukrainy.
Równolegle ukraiński negocjator Rustem Umerow poinformował, że jego zespół zakończył „konstruktywną pracę” z przedstawicielami USA i przygotowuje pełny raport dla Zełenskiego. Jak przekazał, rozmowy dotyczyły m.in. dokumentów omawianych w listopadzie podczas kontaktów amerykańskich wysłanników z Kremlem.
Ambasador Słowenii przy ONZ Samuel Žbogar zapowiedział, że wtorkowe posiedzenie ma utrzymać kwestię Ukrainy na agendzie Rady, choć nie należy oczekiwać szybkiego porozumienia.
