Eksport chipów Nvidia H200 do Chin zostanie odblokowany. USA zmieniają kurs po rozmowach Trump–Xi
Eksport chipów Nvidia H200 do Chin zostanie dopuszczony przez Departament Handlu USA. To największa zmiana amerykańskiej polityki technologicznej od czasu wprowadzenia ograniczeń z epoki Bidena. Decyzja ma zrównoważyć bezpieczeństwo narodowe i interesy gospodarcze, a jednocześnie utrzymać przewagę USA w globalnym wyścigu półprzewodników.
Według źródeł Semafor i Reutersa zgoda ma zostać ogłoszona w najbliższych dniach. Sekretarz Handlu Howard Lutnick poparł otwarcie eksportu, ponieważ H200 nie należy do najnowszej generacji chipów Nvidia. USA chcą dzięki temu zachować wpływy w Chinach, a jednocześnie nie przekazywać Pekinowi przewagi technologicznej.

USA łagodzą restrykcje. Eksport chipów Nvidia H200 do Chin ma strategiczne uzasadnienie
H200 ma 141 GB pamięci HBM3e i przepustowość 4,8 TB/s. To znacznie więcej niż możliwości jakiegokolwiek chipu dostępnego w Chinach. Jednocześnie jest to układ słabszy niż nowa architektura Blackwell, która pozostaje objęta zakazem eksportu.
W administracji Trumpa trwały dyskusje o tym, jak znaleźć kompromis między ochroną bezpieczeństwa narodowego a utrzymaniem pozycji USA na rynku AI. Pozwolenie na eksport H200 ma być takim rozwiązaniem. Ważne jest także to, że Chiny odrzuciły wcześniejszy chip H20, uznając go za zbyt słaby i niespełniający ich wymagań.
Jensen Huang, CEO Nvidii, potwierdził, że Pekin nie zaakceptuje chipów o sztucznie obniżonych parametrach. H200 ma więc być minimalnym poziomem, który Chiny mogłyby uznać za użyteczny.
Bunt w Kongresie. Eksport chipów Nvidia H200 do Chin wywołuje ostre reakcje
Zgoda na eksport spotkała się z natychmiastowym sprzeciwem w Senacie. Dwupartyjny projekt SAFE Chips Act zakłada zamrożenie licencji eksportowych przez 30 miesięcy. Senator Pete Ricketts oświadczył, że „odmowa Pekinowi dostępu do chipów AI jest kluczowa dla bezpieczeństwa USA”.
Krytycznie wypowiedziała się także senator Elizabeth Warren. Jej zdaniem sprzedaż H200 może wzmocnić potencjał wojskowy Chin i podważyć stabilność amerykańskiej gospodarki. Warren dodała, że decyzja administracji jest efektem nacisków Nvidii, która broni swojej pozycji na największym rynku półprzewodników poza USA.
Jednak według ekspertów USA ryzykują utratę wpływu na chiński sektor technologiczny, jeśli całkowicie zablokują eksport. Pekin przyspieszył rozwój własnych chipów, a firmy takie jak Huawei, DeepSeek i Alibaba tworzą konkurencyjne modele AI.
Chińska odpowiedź. Eksport chipów Nvidia H200 do Chin wchodzi w napięty kontekst polityczny
Chiński regulator ds. cyberbezpieczeństwa wezwał Nvidię, aby wyjaśniła, czy chip H2O miał potencjalne tylne wejścia. Firma temu zaprzeczyła. Pekin pozostaje jednak ostrożny, ponieważ obawia się zależności od amerykańskich technologii. Jednocześnie chińskie laboratoria AI chcą kupować H200, ponieważ jest on znacznie mocniejszy od krajowych alternatyw.
Eksperci podkreślają, że Chiny muszą zdecydować, czy zaakceptują import, który ujawnia ich słabość w produkcji chipów wysokiej klasy. Według Chrisa McGuire z Council on Foreign Relations odrzucenie H200 byłoby „samobójcze”, bo chip jest lepszy niż jakikolwiek procesor, który Chiny mogą zbudować w 2025 roku.
Wpływ decyzji na relacje USA–Chiny. Eksport H200 może stać się elementem nowej równowagi
Eksport chipów Nvidia H200 do Chin wpisuje się w rozejm technologiczny wypracowany przez Donalda Trumpa i Xi Jinpinga podczas rozmów w Busan. Pekin kontroluje większość globalnego rynku minerałów ziem rzadkich, które są konieczne do produkcji komponentów elektronicznych. USA obawiają się więc odwetu i nie chcą dalszej eskalacji.
Pozwolenie na eksport H200 ma być sygnałem stabilizacji. Jednocześnie administracja nie rezygnuje z kontroli nad chipami najnowszej generacji.
Na razie ani Nvidia, ani Biały Dom nie odpowiedziały oficjalnie na prośby o komentarz. Sytuacja rozwija się dynamicznie i może wkrótce stać się jednym z głównych punktów sporu między Kongresem a Białym Domem.
Zdjęcie: Will Buckner via Wikimedia Commons
